- Chciałbym zakończyć karierę, jako mistrz świata - mówi Krzysztof Włodarczyk (55-4-1, 38 KO), który w sobotę na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night w Zakopanem zmierzy się z Alem Sandsem (20-3, 18 KO). "Diablo" liczy, że wygrana walka znacząco przybliży go do kolejnej mistrzowskiej szansy.
W tym roku Włodarczyk zaliczył już dwa zwycięstwa. W lutym pokonał przed czasem Adama Gadajewa, z kolei w czerwcu wypunktował groźnego Olanrewaju Durodolę.
- Przez kilka lat posiadałem tytuł mistrza świata WBC i muszę przyznać, że mam do niego sentyment. Bardzo spodobał mi się ten złoto-zielono pas i chciałbym jeszcze raz po niego sięgnąć. Takie mam w tym momencie marzenie - mówi Włodarczyk.
- Na razie ciężko pracuję, żeby taką mistrzowską szansę jeszcze raz dostać. Zawsze miałem tak, że im więcej dawałem z siebie na treningach, tym lepiej później prezentowałem się w ringu, dlatego w trakcie przygotowań do walki z Zakopanem daję z siebie, ile mogę - przekonuje "Diablo".
W Zakopanem kibice zobaczą w ringu także m.in. widowiskowego Fiodora Czerkaszyna, Patryka Szymańskiego oraz debiutującego na polskich ringach Damiana Kiwiora. Transmisja gali w TVP1 oraz TVP Sport.