W sobotę na gali Knockout Boxing Night w Łomży, Kamil Szeremeta (18-0, 4 KO) obronił tytuł mistrza Europy wagi średniej, nokautując Rubena Diaza (25-2-2, 16 KO). Pojedynek zakończył się w dziesiątej rundzie, a pod wrażeniem postawy Polaka w tej walce były m.in. hiszpańskie media, które z uwagą obserwowały występ Diaza nad Wisłą.
- Diaz sądził, że jeśli będzie wchodził w wymiany to zyska przewagę, ale pomylił się. Szeremeta zachowywał spokój i dobrze skracał ring. W późniejszych rundach do szczelnej obrony, Szeremeta zaczął dodawać bardzo mocne ciosy. Robił to tak szybko, że Diaz miał problemy z reakcją - relacjonuje przebieg walki hiszpański dziennik sportowy "As".
- Walka była bardzo zacięta, co działało na korzyść Szeremety. Diaz był coraz bardziej zmęczony, ale nie chciał odpuszczać. Zapłacił za to, kiedy Szeremeta trafił go serią ciosów i posłał na deski. Polak był bezlitosny i pokazał klasę, kończąc sen Diaza o pasie mistrzowskim - podsumowuje "As".
Szeremeta jest dopiero drugim po Rafale Jackiewiczu pięściarzem, któremu udało się obronić tytuł mistrza Europy. Pas EBU białostoczanin wywalczył w lutym, kiedy na gali we Włoszech znokautował Alessandro Goddiego.