Lawrence Okolie (20-1, 15 KO) znokautował w pierwszej rundzie Łukasza Różańskiego (15-1, 14 KO) w walce wieczoru gali Knockout Boxing Night 35 w Rzeszowie. Brytyjczyk odebrał Polakowi tytuł mistrza świata WBC wagi bridger.
Rzeszowianin padał na deski trzykrotnie przed przerwaniem pojedynku. Pierwszy raz Różański znalazł się na macie po kontrującym ciosie z prawej ręki. Polak próbował zaatakować, ale został wyprzedzony i ciężko wylądował na macie.
Drugi nokdaun był wynikiem kumulacji ciosów oraz prawdopodobnie wciąż odczuwanych skutków pierwszych desek. Różański został zepchnięty do głębokiej defensywy. Okolie nie odpuszczał, atakował seriami i trafiał z obu rąk. Polak padł na deski po raz trzeci i chociaż nie dał się wyliczyć, to nie został dopuszczony do dalszej rywalizacji.
Okolie został w ten sposób mistrzem świata w drugiej kategorii wagowej. Brytyjczyk wcześniej dzierżył mistrzowski tytuł w dywizji junior ciężkiej.
Fiodor Czerkaszyn (24-1, 15 KO) wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie z Jorge Cotą (31-7, 28 KO) w pojedynku poprzedzającym główną atrakcję gali.
Pięściarz naszej grupy szybko narzucił swoje warunki i punktował szybkimi kombinacjami. Meksykanin próbował odpowiadać mocnymi kontrami, jednak brakowało mu precyzji oraz dynamiki.
Cota wykazał się sporą odpornością na ciosy i po kilku jednostronnych rundach, Czerkaszyn od piąteego starcia delikatnie zwolnił. Podopieczny trenra Andrzeja Liczika w dalszym ciągu kontrolował dystans, przebieg rywalizacji i nie pozwalał rozwinąć skrzydeł rywalowi.
W ostatnich sekundach siódmej rundy narożnik Coty rzucił ręcznik, poddając swojego pięściarza. Dla Czerkaszyna było to drugie tegoroczne zwycięstwo.
Jan Czerklewicz (13-1, 3 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Pablo Valenzuelą. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 80-72 i dwukrotnie 79-73 dla Polaka.
Janek przeważał między linami od pierwszych sekund. Meksykanin cały czas walczył z defensywy i bronił się na linach. Czerklewicz regularnie wchodził w półdystans i trafiał ciosami z obu rąk, jednak nie udało mu się posłać rywala na deski. Tym występem 26-latek wrócił na ring po półrocznej przerwie.
W Rzeszowie kolejne zawodowe zwycięstwo dopisał do swojego bilansu także Ihosvany Garcia (13-0, 10 KO), który znokautował w drugiej rundzie Łukasza Pławeckiego (7-2-2, 4 KO). Już w pierwszym starciu Kubańczyk wstrząsnął przeciwnikiem celnymi kontrami.
W drugiej odsłonie Garcia trafił kontrującym lewym sierpowym, po którym Polak padł na deski i został wyliczony do dziesięciu. Pławecki po raz pierwszy na zawodowych ringach przegrał przed czasem.
Boksujący w kategorii junior ciężkiej Kamil Ślendak (2-1, 1 KO) znokautował w drugiej rundzie Daniela Płonkę (1-1, 1 KO).
Pochodzący z Podkarpacia Płonka rozpoczął bardzo agresywnie, ale Ślendak przetrzymał jego napór, a następnie zaczął odpowiadać. Płonka był liczony w pierwszej rundzie po ciosie z lewej ręki na tułów. W drugim starciu walka została przerwana po prawym sierpowym Ślendaka, który odniósł w ten sposób drugie zwycięstwo na przestrzeni kilku tygodni.
W pojedynku otwierającym galę KBN 35 niepokonany na zawodowych ringach Tobasz Zarzeczny (6-0, 2 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Danielem Przewieślikiem (3-14-2, 3 KO). Po czterech rundach sędziowie punktowali 39-37 i dwukrotnie 40-36.
Partnerami wydarzenia są: Miasto Rzeszów oraz Totalizator Sportowy
Sponsorami wydarzenia są: Grupa MAK, Superpolisa Ubezpieczenia, Blachy Pruszyński, Agro Ubezpieczenia, Brachole, Fibrain, Intergritas Property Group, Prestige House, Qsand